O MUSIVUM
„Musivum” (po łacinie „mozaika”)
istnieje od marca 2010 roku; najpierw publikowane było na LiveJournalu, potem
przeniosło się na Blogspot (ze sporą dla siebie korzyścią). Przy powstawaniu
towarzyszyły mu wielkie ambicje i duże oczekiwania z mojej strony; teraz
pozostało już tylko ogromne przywiązanie do bohaterów i sympatia do historii,
które chciałabym mimo wszystko dalej Wam opowiadać. I może nawet kiedyś
opowiedzieć do końca (chociaż nie wierzę w końce historii).
Jeśli czytanie sprawi Wam choć trochę
tej przyjemności, jaką mnie sprawia pisanie tych tekstów, to już będzie dla
mnie spory sukces. A jeśli do tego zechcecie się podzielić w komentarzach
wrażeniami, będę się naprawdę cieszyć.
Tematyka: psychika i seksualność,
LGBT, feminizm, gender, queer, Szczecin, literatura i kultura. Historie
obyczajowe, bo lubię rozgrzebywać codzienność i wyławiać z niej różne rzeczy.
Lubię zwyczajność – fascynuje mnie. Konfrontacje z chwilami wyjątkowymi są
ciekawe; ale jeszcze ciekawsze jest konfrontowanie się każdego dnia z
banalnymi, zwykłymi, powtarzalnymi sprawami. Bohaterowie „Musivum” stają czasem
przed bardziej niecodziennym wyzwaniem, najczęściej zaś – przed wyzwaniami tak
zwyczajnymi, że można ich nie zauważyć. Pokazywanie tego, co wynika z tych
zwykłych konfrontacji z codziennością, to chyba główny element wszystkich
opisywanych historii.
Nie wierzę w początki ani końce
historii – dlatego nie ma tu jednej zwartej opowieści, tylko różne kawałki różnych
historii, które się ze sobą przeplatają, łączą i dopełniają. Nie wierzę w
jednego głównego bohatera, dlatego przypadkowy statysta z jednego tekstu może się
pojawić jako postać pierwszoplanowa w innym tekście. Fascynuje mnie patchwork
jako forma literacka i forma myślenia – dlatego „Musivum” zostało zaplanowane i
istnieje jako taki patchwork. Również Szczecin jest patchworkowym miastem – i dlatego
ja oraz część bohaterów tak Szczecin kochamy.
Nie deklaruję już żadnej
częstotliwości publikowania ani terminów publikacji. Gdy coś będzie, to będzie.
A gdy nie będzie, to zawsze są stare teksty.
A ja? Ja jestem zajadłą blogerką,
miłośniczką książek i szeroko rozumianej humanistyki, samozwańczą zbieraczką
skrawków codzienności oraz twórczynią całej tej gromady, która pojawia się na
blogu. To powinno wystarczyć. A w razie potrzeby – tu kontakt:
Miłego czytania!
fot. Pixabay
0 comments:
Prześlij komentarz